Około sześciu milionów złotych przeznaczają każdego roku Lasy Państwowe na zimowe dokarmianie zwierząt. Wśród przysmaków, jakich dostarczają dzikiej zwierzynie leśnicy, są warzywa, owoce, ale też sianokiszonka czy zboża.
Ewa Pach z Nadleśnictwa Ełk tłumaczy, że dużą pomocą dla zwierząt są też zostawiane im do obgryzania drzewa.
Leśnicy przychodzą zwierzętom z odsieczą wtedy, gdy zimy są wyjątkowo mroźne. Podczas tych łagodnych dokarmianie nie jest wskazane. Wówczas mieszkańcy lasu sami powinni zadbać o zdobycie pokarmu.
Przy takiej aurze jak obecnie nie jest to łatwe, a poszukiwania pożywienia mogą zmusić zwierzęta do odwiedzania gospodarstw rolnych lub pobliskich miast. Dokarmianie ma temu zapobiec.
Zimą warto zadbać także o ptaki. Skrzydlate czekają nie tylko na pożywienie, ale także i wodę. W tym przypadku sprawdzają się karmniki, montowane zarówno w lasach, jak i przy prywatnych nieruchomościach.
W „ptasich stołówkach” zostawić możemy na przykład drobną, ugotowaną bez soli kaszę, pestki dyni, słonecznika czy kawałki słoniny. Leśniczka Ewa Pach przypomina żelazną zasadę:
W zimowym dokarmianiu pomagają także wolontariusze. Należy jednak pamiętać, że nie wolno zostawiać pokarmu w lesie bez nadzoru.
Jeżeli planujemy takie działania, musimy je wcześniej uzgodnić z leśnikami lub kołem łowieckim. Robiąc to na własną rękę możemy bardziej zaszkodzić – niż pomóc.
Nasi Partnerzy
Copyright © 2024. Bayer FM wykonany przez : Marek Panasiewicz