Z Podkarpacia na Mazury rowerem. I to w szczytnym celu!

Dystans 500 kilometrów pokonał Roman Ostrowski z Dębicy. W trasę ruszył w miniony piątek (07.08). A do swojego rodzinnego miasta – Ełku przyjechał zgodnie z planem, po czterech dniach. Sił dodawał cel, jakim było wsparcie leczenia 4-letniego Alana z Ełku. Chłopiec, u którego w grudniu ubiegłego roku zdiagnozowano ostrą białaczkę limfoblastyczną, jest pod opieką fundacji Cancer Fighters.

Program telewizyjny poświęcony pomocy podopiecznym tej fundacji zainspirował do działania Romana Ostrowskiego.

Na trasie nie brakowało przeciwności losu. Ale na szczęście – jak zaznacza Roman Ostrowski – byli też ludzie chętni do pomocy.

Wdzięczności za okazaną pomoc nie krył tata Alana, Cezary Dziekoński.

Jak dodaje tata czterolatka, przed Alanem jeszcze długa i kosztowna droga do wyzdrowienia.

Poniżej udostępniamy linki do zbiórek na rzecz Alanka:

Pomoc dla Alana

Roman jedzie dla Alana