Około 400 ełczan wystartowało w Biegu Pamięci by oddać hołd Żołnierzom Wyklętym. Mieszkańcy przyłączyli się do ogólnopolskiej akcji upamiętnienia bohaterów, którzy działali w powojennym podziemiu niepodległościowym. Mimo trudnych warunków atmosferycznych, opadów deszczu i niskiej temperatury, nie brakowało chętnych by pokonać dystans 1963 metrów. Liczba nie jest przypadkowa – to rok śmierci ostatniego z żołnierzy wyklętych – Józefa Franczaka ps. Lalek. Najmłodsza uczestniczka biegu, która zarejestrowała się w biurze zawodów miała 6 lat. Ale na trasie można było spotkać jeszcze kilku przedszkolaków, którzy razem z rodzicami postanowili przebiec lub przespacerować wyznaczoną trasę. Najliczniejszą grupą uczestniczącą w biegu była społeczność Gimnazjum nr 1 im. Danuty Siedzikówny „Inki” w Ełku. Szkołę reprezentowały 72 osoby. Licznie stawili się również uczniowie innych placówek, np. klasy o profilu mundurowym.

Uczestnicy biegu nie zapomnieli czyjej pamięci poświęcona jest impreza. Wiele osób miało na sobie koszulki przypominające o bohaterskich powstańcach, nie zabrakło również polskich flag. – Chcemy w ten sposób wyrazić swój patriotyzm i pokazać, że pamiętamy o Żołnierzach Wyklętych, przyznawali uczestnicy biegu.

Organizatorem Biegu Pamięci był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Ełku. Impreza odbywa się po raz trzeci i pokazuje, że mieszkańcy chętnie włączają się w takie inicjatywy. – Ełczanie zdecydowali się pobiec mimo trudnych warunków pogodowych, mówi Konrad Siemienkiewicz, dyrektor MOSiRu.

Biegi Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbyły się w niedzielę (26.02) w ponad 240 miejscach, nie tylko w Polsce.