W meczu 24. kolejki PlusLigi, drużyna Ślepska Malow Suwałki wygrała z Asseco Resovią Rzeszów 3:1.

Faworytem meczu byli zdecydowanie gospodarze. Drużyna z Rzeszowa, zajmując szóstą pozycję w tabeli, miała realne szanse na awans do najlepszej czwórki przed rywalizacją w fazie play-off. Biało-niebiescy natomiast, rozstawieni na przedostatnim miejscu tabeli, walczyli o utrzymanie w PlusLidze.

To wszystko przełożyło się na wyrównaną grę pełną zaciętych pojedynków o każdy punkt.

Pierwszy set biało-niebiescy wygrali 25:23. Drugi rozstrzygnął się dopiero w walce na przewagi, w której lepsi byli gospodarze. Na wyróżnienie zasługuje czwarta odsłona, podczas której rzeszowianie prowadzili już 19:13. Podopieczni trenera Kwapisiewicza zmobilizowali się, by najpierw wyrównać wynik, a następnie wygrać seta. Tym samym biało-niebiescy zapewnili sobie utrzymanie w PlusLidze.

Warto dodać, że spotkanie obydwu drużyn w rzeszowskiej hali było już trzecim meczem, jaki obie drużyny rozegrały w historii PlusLigi. Po raz trzeci lepsi byli biało-niebiescy.

Przed drużyną z Suwałk kolejne wyzwania. W meczu 25. kolejki PlusLigi siatkarze Ślepska Malow Suwałki zmierzą się we własnej hali z Treflem Gdańsk.

Początek spotkania w piątek (25.03) o godzinie 17.30.