W Ełku zrobiło się dużo bezpieczniej. W mieście zamontowanych zostało 11 automatycznych defibrylatorów. Urządzenia zamontowane zostały na terenie całego miasta. Wszystko po to, aby poprawić bezpieczeństwo mieszkańców i umożliwić udzielanie pierwszej pomocy osobom, które nie mają medycznego doświadczenia.
– Obsługa takiego urządzenia jest dziecinnie prosta – tłumaczy prezes Fundacji Przedsiębiorczości i Turystyki Hossa, Tomasz Ołyński.

Defibrylatory pojawiły się w mieście w ramach projektu Mazurskie Serce.

– Takie urządzenia są bardzo potrzebne, chociaż życzylibyśmy sobie, żeby nie było potrzeby ich używania – mówi Mirosław Hołubowicz, zastępca prezydenta Ełku, emerytowany Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej.

I taka edukacja też jest przewidziana w projekcie. Fundacja przygotowuje cykl szkoleń dla mieszkańców Ełku z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Pierwsi takie szkolenia przejdą pracownicy instytucji, na których siedzibach zamontowane zostały automatyczne defibrylatory. To, między innymi, Ełckie Centrum Kultury, Szkoła Artystyczna, stadion miejski czy hala sportowa na osiedlu Jeziorna.