300 mieszkańców Ełku i 2 radnych wystarczy do tego, by złożyć wniosek, którym będzie zajmowała się Rada Miasta. Taki tryb działania nazywa się Inicjatywą Obywatelską.
Dlaczego o tym mówimy? Kilka dni temu pojawiły się informacje na temat inicjatyw promowanych przez mieszkańców miasta i radnych.
Pierwsza dotyczy nazwania imieniem tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza ronda na końcu ulicy 11 Listopada w Ełku.
Taka petycja pojawiła się w internecie i zebrała już ponad 240 podpisów. Autorzy zapowiadają, że jeżeli pod wnioskiem pojawi się 300 podpisów złożą dokumenty do biura Rady Miasta.
Jednak nie zawsze zebrane przez internet wyrazy poparcia są równoznaczne z rzeczywistym podpisem.
Taka petycja jeżeli ma być wiążąca, musi być podpisana fizycznie przez obywateli, a w wypadku internetu musi być to podpis kwalifikowany. – tłumaczy Artur Urbański – zastępca prezydenta miasta

Jeżeli wniosek z poparciem wyrażonym przez internet, ale bez podpisów kwalifikowanych trafi do Rady Miasta, osoba składająca zostanie poproszona o uzupełnienie braków formalnych, czyli podpisów i dopiero wtedy będzie procedowany – dodaje Marcin Radziłowicz – sekretarz miasta.
Tego problemu nie ma z drugim wnioskiem. Grupa radnych miejskich chce zmiany nazwy stadionu w Ełku. Obecnie obiekt nosi oficjalną nazwę 1000 lecia Państwa Polskiego. Radni chcą, by patronem obiektu był wieloletni działacz sportowy Stefan Marcinkiewicz.
Tu wszystkie względy formalne zostały spełnione, pod wnioskiem podpisało się już 5 radnych.

Wniosek o zmianę patrona stadionu w środę (23.01.19) trafił do Urzędu Miasta.