Rekordowa ilość biegaczy stanęła w niedzielę (15.10.) na starcie jubileuszowego X półmaratonu ełckiego. Wśród blisko 350 zawodników nie zabrakło ełczan, mieszkańców regionu jak również zawodników z zaprzyjaźnionych miast partnerskich Ełku- litewskiego Alytusa czy Ozierska w Obwodzie Kaliningradzkim oraz przedstawicieli żołnierzy stacjonujących na Mazurach w ramach NATO.

Do pokonania mieli nieco ponad 21 km. Start i meta zlokalizowane były na ul.Parkowej. Trasa biegu wiodła przez centrum miasta- ul.Wojska Polskiego, promenadą, ul. Zamkową do Chruściel, gdzie zlokalizowany był nawrót i zawodnicy znów biegli w kierunku Ełku i promenadą do mety na ul.Parkowej. Taka pętla liczyła 10,5 km.
Zawodnicy, którzy zdecydowali się pokonać trasę półmaratonu musieli przebiec dwa takie okrążenia. Ci, którzy poprzestali na jednym zaliczyli tzw. ćwierćmaraton.
Najszybszy w kategorii open mężczyzn w półmaratonie był, podobnie jak w latach poprzednich, ełczanin Michał Smalec.

Ełczanie nie wykazali się w tym roku gościnnością. Drugie miejsce zajął również ełczanin – Marcin Getek. – Dobra, szybka trasa- chwalił organizatorów po przekroczeniu linii mety. – Przegrać z Michałem Smalcem u siebie to jak wygrać – mówił Getek i swój dobry wynik zadedykował rodzinie.

Jako trzeci na mecie zameldował się Vasily Nesterov. Wśród kobiet najszybsza była Litwinka- Loreta Petkeviciene, na miejscu drugim i trzecim przedstawicielki Białegostoku- odpowiednio Panie Elżbieta Jelska i Joanna Grochowska.

To już X edycja półmaratonu ełckiego. W ciągu minionej dekady zmieniała się nie tylko trasa, ale również termin. Start latem w upale i w tak ciężkim terenie poza miastem z dużą ilością podbiegów był morderczym wyzwaniem. A lokalizacja trasy w centrum ułatwia mieszkańcom dopingowanie zawodników.

– Ciężko konkurować z dużymi imprezami biegowymi organizowanymi w czasie wakacji w Polsce- mówił Dariusz Jeżewski z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, organizator imprezy.