Punkt Przedszkolny w podsuwalskiej Turówce Nowej otworzyły we wtorek (10.12.19) oficjalnie władze gminy Suwałki. Było pasowanie na przedszkolaka, dziecięca akademia, prezenty, słowem wszystko, co towarzyszy takiemu wydarzeniu.

Przedszkole liczy sobie dziesięcioro dzieci. Wszystkie mieszkają w pobliżu placówki. Jej powstanie jest dużym ułatwieniem dla ich rodziców, bo nie muszą dowozić swoich pociech do oddalonego o kilka kilometrów miasta. To właśnie podkreśla Monika Krzesicka, której dwaj synowie zostali we wtorek pasowani na przedszkolaka.

Punkt powstał w wybudowanej przed dwoma laty świetlicy. To swoisty ewenement, bo rzadko spotyka się przedszkola poza szkołami. Pieniądze na jego powołanie, prawie pół miliona złotych, gmina pozyskała z Unii Europejskiej. Środków wystarczy nie tylko na potrzebne przebudowy obiektu i wyposażenie oraz budowę placu zabaw, ale też pensje kadry i planowane zajęcia z dziećmi. O szczegółach mówi Zbigniew Mackiewicz, wójt gminy Suwałki.

Nad przedszkolem czuwa Zdzisława Milewska, dyrektor punktu i Szkoły Podstawowej w Przebrodzie. Jak mówi, historia zatacza koło, bo jeszcze kilka lat temu samorządy narzekały na brak uczniów w szkołach. Teraz zaczyna brakować miejsc w przedszkolach i szkołach, a rodzice z Suwałk interesują się umieszczeniem swoich pociech w podmiejskich placówkach.