Hołd powstańcom styczniowym oddali członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Garnizon Suwałki”. W piątek (22.01) obchodziliśmy 158. rocznicę wybuchu powstania styczniowego – niepodległościowego zrywu Polaków przeciw Imperium Rosyjskiemu. Walki o niepodległość wciągnęły wtedy wszystkie warstwy społeczeństwa. Miały charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ponad 1000 bitew i potyczek. Pomimo początkowych sukcesów, powstanie ostatecznie zakończyło się klęską. Zryw wywarł największy wpływ na kolejne pokolenia Polaków. W Suwałkach 158. rocznicę wybuchu powstania styczniowego tradycyjnie upamiętniono w miejscu straceń na Górze Szubienicznej przy ulicy Bakałarzewskiej. To tu powieszono około 20 mieszkańców Suwalszczyzny, którzy brali udział w powstaniu. Pamięć o poległych pielęgnują członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Garnizon Suwałki”, którzy w niedzielę (24.01) przyjechali te miejsce konno, zapalili znicze i odmówili modlitwę w intencji powstańców. – To symboliczne miejsce upamiętniania ofiar Powstania Styczniowego – mówi Jerzy Brzozowski, dyrektor Muzeum Okręgowego w Suwałkach.

– Powstanie Styczniowe objęło swym zasięgiem teren Królestwa Polskiego, łącznie z Litwą. W naszym regionie największe boje toczyły się na terenie Puszczy Augustowskiej. – dodaje Brzozowski.

Rosjanie starali się zacierać ślady po miejscach pochowania poległych i zamordowanych powstańców. Zakazywali oznaczania ich, jednak ludność pamiętała o grobach. Do dzisiaj możemy znaleźć ślady pamięci o powstaniu w postaci krzyży, mogił i pomników.