Nie gaśnie płomień strajku w ełckich szkołach. Przeciwnie, nauczyciele są coraz bardziej rozgoryczeni. Tak jest między innymi w Szkole Podstawowej nr 5 w Ełku.

– Dlatego przygotowaliśmy specjalne oświadczenie – mówi nauczycielka, Maria Wąsikiewicz.

Całość oświadczenia strajkujących w SP nr 5:

Oświadczenie

„Jesteśmy oburzeni sposobem traktowania nauczycieli przez rząd.
Zanim doszło do strajku, od ponad roku, związki zawodowe zabiegały o rozmowy z premierem, w celu rozwiązania nurtujących problemów w oświacie. W obliczu lekceważenia naszego środowiska musieliśmy sięgnąć po ostateczność, jaką jest strajk. Mieliśmy jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie. Bronimy swojej godności. Boli nas strasznie oczernianie w oczach społeczeństwa. Mówienie nieprawdy o wymiarze czasu naszej pracy i zarobkach.
Dlaczego, na ten moment, nie ma żadnego dialogu z nami?
Decyduje się o nas bez nas, o czym świadczy wprowadzona bezmyślnie reforma. Walczymy o lepszą przyszłość oświaty, w tym naszych uczniów. Chcemy zająć się w naszym zawodzie tym, co jest najistotniejsze – nauczaniem.
Jednocześnie dziękujemy za poparcie i wsparcie rodziców, uczniów i absolwentów naszej szkoły SP nr 5 im. M. Konopnickiej w Ełku.

Nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 5 im. M. Konopnickiej w Ełku”

Leszek Sobczak, dyrektor ełckiej „siódemki”, ma nadzieję, że mimo wszystko uda się przeprowadzić poniedziałkowe egzaminy ósmoklasistów.

Ze związkowcami z ZNP ramię w ramię stanęli także, należący do Solidarności, po tym gdy ich szef podpisał porozumienie z rządem. Tak jest między innymi w Szkole Podstawowej nr 7 w Ełku. O powodach udziału w proteście powiedzieli nam Mariusz Moroz i Bogna Korf z Solidarności.

Przypominamy, że strajk pracowników oświaty jest bezterminowy.