Wystawa „Skarb z ulicy Głównej” w ełckim muzeum zyskała kolejną atrakcję. Zwiedzający poza okazją obejrzenia odkopanych w Ełku XVII-wiecznych monet, będą mogli wyjść z placówki ze swoją własną.
Co prawda nie będzie to żadna z dwustu składających się na znalezisko i ekspozycję, lecz na pewno stanowić będzie miłą pamiątkę. 19 lutego do Muzeum Historycznego w Ełku dotarł bowiem komplet matryc do bicia ortów. Jak mówi Rafał Żytyniec, dyrektor placówki, oryginał pamiątkowej monety zaprojektował Samuel Ammon.

Wystawa będzie czynna dla zwiedzających do 12 września. Wstęp jest bezpłatny, a koszt własnoręcznie wybitego orta symboliczny. Więcej szczegółów na stronie oraz profilu facebookowym muzeum.