Trzech młodych mężczyzn, którzy mieli przy sobie narkotyki zatrzymali ełccy policjanci. Pierwszy z nich wpadł w niedzielę podczas kontroli drogowej. 20-latek kierujący Hondą, na widok policjantów gwałtownie przyspieszył i próbował uciekać.  Funkcjonariusze, podejrzewając, że mężczyzna może być pijany, zatrzymali go kilka metrów dalej. 20-latek był co prawda trzeźwy, ale podczas kontroli pojazdu, mundurowi znaleźli kilkanaście torebek z marihuaną. Narkotyki ukryte były w plastikowej butelce w schowku samochodowym. Mężczyzna przyznał, że chciał sprzedać nielegalny towar, żeby trochę zarobić. Kolejny mężczyzna został zatrzymany, kiedy na ulicy szarpał się ze swoim kolegą. Obaj sprawcy interwencji byli pijani, zachowywali się agresywnie i wulgarnie. W kieszeni spodni 23-letniego ełczanina policjanci znaleźli marihuanę. Mundurowi ustalili, że mężczyzna udzielał środków odurzających także innej osobie, za co już usłyszał zarzuty. Narkotyki ujawniono także podczas interwencji dotyczącej zakłócania porządku w piwnicy bloku. 23-latek na widok funkcjonariuszy próbował połknąć foliową torebkę, którą wyciągnął z kieszeni. Policjanci natychmiast zareagowali, by nie dopuścić do zadławienia. Jak się okazało, w woreczku znajdował się susz roślinny. Substancja została zabezpieczona i zostanie poddana badaniom laboratoryjnym. Zatrzymani mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Każdemu z nich za posiadanie narkotyków grożą 3 lata więzienia.