Maturalnych zmagań ciąg dalszy. Po weekendowej przerwie, dziś punktualnie o godzinie 9:00 uczniowie zasiedli w szkolnych ławkach, by zmierzyć się z matematyką. Egzamin z tego przedmiotu na poziomie podstawowym jest obowiązkowy od 2010 roku i chociaż, by go zdać, wystarczy zaledwie 30% punktów, dla części nadal jest to nie lada wyzwanie.

Z zeszłorocznych wyników podanych przez Centralną Komisję Egzaminacyjną wynikało, że z matematyką maturzyści poradzili sobie najgorzej. Czym to może być spowodowane? Wyjaśnia dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Ełku – Robert Hoffmann, nauczyciel matematyki.

Jak maturzyści ocenili trudność tegorocznego egzaminu? Odpowiedzi na to pytanie szukaliśmy wśród uczniów I LO.
Uczniowie na ogół twierdzili, że królowa nauk nie sprawiła im większego problemu.

W tym roku do egzaminów maturalnych w I Liceum przystępuje dwustu jeden uczniów. Do tego grona dołączyło też czterdzieści osób podwyższających wyniki testu z minionych lat, w tym pięcioro z matematyki.

Z zagadnieniami z matematyki spotkają się jeszcze w środę uczniowie, którzy zdecydowali się na egzamin rozszerzony.
Jutro przed maturzystami język angielski.