Gdzie jest nasza lokomotywa – pyta część radnych z Ełku.

Są oni zaniepokojeni faktem, że od prawie 3 lat na stacji Ełckiej Kolei Wąskotorowej nie ma zabytkowego parowozu.

Maszyna poszła do remontu, a ten – jak przyznaje Artur Urbański, zastępca prezydenta Ełku- się przedłuża.

Pierwszym kłopotem było znalezienie wykonawcy w drodze przetargu. Kolejny to poszukiwania konserwatora, który prace remontowe zabytku obejmie swoim nadzorem.

Z Rudy Śląskiej parowóz powinien wrócić do Ełku na przełomie lutego i marca, gdy pozytywnie przejdzie probę kocioł. Będzie to tak zwana próba na ciepło.

Ważna, bo przecież lokomotywa ma do Ełku wrócić i wozić wagony z ludźmi.

Radny Ireneusz Dzienisiewicz ma nadzieję, że na wszystkie wątpliwości odpowiedzi uzyska już 14 lutego – podczas posiedzenia komisji infrastruktury.

Ważne są teraz dwie kwestie. Po pierwsze, aby parowóz wąskotorowy Px48 wrócił do Ełku wyremontowany. Druga sprawa to fakt, że remont lokomotywy był częścią większego projektu, dofinansowanego pieniędzmi unijnymi.

Czy teraz uda się z tego projektu rozliczyć, by środków zewnętrznych nie stracić?

Do tematu z pewnością wrócimy.