Bez większych problemów i w miarę płynnie ełckie szkoły podstawowe przestawiły się na nauczanie zdalne.

Od dziś w domach uczą się uczniowie klas od 4 do 8. Stacjonarnie w placówkach zajęcia mają przedszkolaki i dzieci z początkowych klas podstawówek.

– Teraz, w odróżnieniu do wiosennego zamknięcia szkół, jesteśmy przygotowani – mówi Artur Urbański – zastępca prezydenta Ełku.

Nauczanie zdalne nie oznacza, że wszystkie lekcje odbywają się przed komputerem. Część zajęć będzie realizowana w formia samodzielnej pracy ucznia.

Szkoły starają się również zadbać o uczniów, którzy nie mają dostępu do nowoczesnych technologii. Do placówek edukacyjnych trafiło kilkadziesiąt laptopów, które są wypożyczane potrzebującym uczniom.

Zdalne nauczanie według planów rządu ma potrwać około dwóch tygodni.