39-latka, który w swoim mieszkaniu wytwarzał substancje wybuchowe zatrzymali ełccy policjanci. Mundurowych zaalarmowali mieszkańcy Nowej Wsi Ełckiej, którzy w poniedziałek późnym wieczorem słyszeli bardzo głośne odgłosy, przypominające detonację ładunków wybuchowych, dobiegające znad okolicznej rzeki i znajdującego się tam mostu. Na miejscu, uwagę policjantów zwróciły znajdujące się na dnie rzeki leje o różnych średnicach, powstałe najprawdopodobniej po wybuchach. Funkcjonariusze pracujący nad sprawą ustalili, że związek z tym zdarzeniem może mieć 39-letni mieszkaniec tej miejscowości. W mieszkaniu mężczyzny pirotechnicy znaleźli niebezpieczne materiały służące do wytwarzania substancji wybuchowych. 39-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Mężczyzna przyznał się, że w sierpniu i w czerwcu bieżącego roku, a także w październiku 2014 roku samodzielnie wyrabiał ładunki wybuchowe, a następnie detonował jej w rejonie rzeki w Nowej Wsi Ełckiej, w pobliskim lesie, a nawet na swojej posesji. Swoim zachowaniem stwarzał niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu osób. Teraz za wyrabianie i posługiwanie się substancjami wybuchowymi grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.