Widzieli je już mieszkańcy Olecka, podolsztyńskich Dywit i Surmin w powiecie gołdapskim. Są już też w okolicach Ełku. Mowa oczywiście o bocianach.

Ptaki powoli wracają z ciepłych krajów i zajmują gniazda. A te potrafią im służyć latami. To właśnie w gniazdach boćki kojarzą się w pary, wysiadują jaja i chowają pisklęta. Dlatego Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków postanowiło otoczyć te miejsca specjalną ochroną.

Miłośnicy ptaków za cel postawili sobie przeniesienie do końca 2020 roku 300 konfliktowych gniazd na słupy wolnostojące. O tym, na jakim etapie są prace i czym są tak zwane „gniazda konfliktowe” opowiada Radiu 5 Jarosław Banach z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Jak dodaje Jarosław Banach, bociany nowe lokalizacje gniazd akceptują – choć nie od razu.

Przenoszenie gniazd bociana białego to także okazja do zadbania o ochronę jego mniejszych braci. Pod nowymi słupami wieszane są budki lęgowe dla małych ptaków – między innymi wróbli i szpaków, które lubią bocianie towarzystwo. Rozpoczęte w 2016 roku działania Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków obejmują również remont 40 istniejących lęgowisk bociana.

Pracownicy konserwujący maćkowe domy znajdują w nich przy okazji takie skarby jak: sznurki, rajstopy, rękawiczki czy sztuczne kwiaty.