– Niepewność, stan zagrożenia i strach o bliskich – tak wprowadzenie stanu wojennego wspominają represjonowani w tamtym czasie ełczanie. W 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, w Ełku podobnie jak w innych polskich miastach, odbył się Strajk Obywatelski.

Przed pomnikiem „Za wolną i niezawisłą Polskę” w Parku Solidarności zebrali się między innymi sympatycy Komitetu Obrony Demokracji oraz internowani. Złożono kwiaty, zapalono znicze i oddano hołd wszystkim ofiarom stanu wojennego. Uczestnicy Strajku Obywatelskiego, który jest sprzeciwem wobec rządów Prawa i Sprawiedliwości, przeczytali postulaty, w których żądano m.in. dymisji premier Beaty Szydło, zaniechania reformy edukacji i nie wprowadzania ograniczeń w prawie obywateli do zgromadzeń.

Wśród protestujących była m.in. Teresa Poznańska, najdłużej internowana ełczanka. W więzieniu spędziła w sumie 193 dni. Jak wyjaśnia stan wojenny to już historia, ale może się ona powtórzyć. Dlatego uczestniczy w protestach i manifestacjach.