13 kwietnia prezydent Andrzej Duda oficjalnie powita żołnierzy NATO w Orzyszu. Informację podało na swojej stronie internetowej Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. W uroczystości weźmie udział również naczelny dowódca sił NATO w Europie gen. Curtis Scaparrotti z USA.

Batalion składający się głównie z żołnierzy amerykańskich dotrze na Mazury pod koniec marca. Do Polski przyjadą także żołnierze z Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji. Batalion ma zostać rozmieszczony głównie w Orzyszu i pobliskim Bemowie Piskim. Trzonem jednostki będzie około 800 żołnierzy z 70 wozami bojowymi Stryker z amerykańskiego batalionu kawalerii pancernej, stacjonującego na co dzień w bawarskim Vilseck. Batalion NATO ma współdziałać z 15 Giżycką Brygadą Zmechanizowaną i być pod jej „taktyczną kontrolą”.

Rozmieszczenie dowodzonej przez Amerykanów grupy batalionowej NATO w rejonie Orzysza wzmocni tzw. przesmyk suwalski, leżący na połączeniu granic trzech sąsiadujących z Polską państw: Rosji, Białorusi i Litwy. Jest to o tyle istotne, że ewentualne zajęcie tego terenu przez obce siły byłoby równoznaczne z odcięciem jedynej drogi lądowej z państw bałtyckich do innych krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego.