Nie pomagają apele i ostrzeżenia. Kolejny raz strażacy z powiatu ełckiego mieli bardzo pracowity weekend za sprawą pożarów traw. 12 z 13 interwencji, do których wyjeżdżali od piątku, dotyczyło właśnie tego typu zdarzeń.

Trawy płonęły m.in. w Wiśniowie Ełckim, Prostkach, Grabniku, Oraczach, Reglu, Bieniach oraz w Ełku w okolicach ulic Nadrzecznej i Kajki. – Do najpoważniejszego pożaru doszło w okolicach miejscowości Talusy – informuje Jarosław Pieszko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ełku.

Wypalanie traw nie tylko jest niebezpieczne, ale również szkodliwe dla środowiska i karalne. Podpalaczowi grozi kara aresztu lub grzywny do 5 tysięcy złotych, a w przypadku spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia – nawet do 10 lat pozbawienia wolności.